Wtorek, 5 kwietnia
Chaos, tłok, płacz i niepewność czy uda się zapisać do lekarza. W takiej atmosferze ruszyły zapisy do specjalistów na kolejne dwa miesiące w stołecznej przychodni na Koszykowej. NFZ mówi: "to skandal", "działanie pijanych dzieci we mgle". Zdaniem Funduszu zapisy powinny trwać cały czas, a wyznaczanie na to specjalnych dni jest łamaniem prawa. Dyrektor za całe zamieszanie przeprasza, lecz po swej stronie błędów nie widzi.