Jarosław i cała Rosja pytają o przyczynę katastrofy, w której zginęli hokeiści miejscowej drużyny. To piąta w tym roku katastrofa lotnicza w Rosji. Bilans ich ofiar wzrósł już do 111. Prezydent Dymitrij Medwiediew, składając kwiaty wśród tłumu żałobników obiecał zakup nowych, zachodnich samolotów.
Ciała wszystkich pasażerów i członków załogi samolotu zostały już wydobyte. Zginęły 43 osoby, a dwie, które przeżyły, przebywają w szpitalu. Inżynier pokładowy jest w stanie ciężkim, a hokeista Aleksandr Galimow w krytycznym. Ma poparzone 90 proc. powierzchni ciała.
"Szok dla całego kraju"
- Wszyscy kochaliśmy ten zespół. Znałam wielu z tych ludzi - mówi jedna z mieszkanek Jarosławia. O to, dlaczego zginęli ulubieńcy tysięcy Rosjan pytać będzie wielu i jeszcze długo, dlatego prezydent Dmitrij Miedwiediew na miejscu katastrofy zapowiedział, że Rosja zmodernizuje swoje lotnictwo i zakupi zachodnie samoloty.
Jest to szok dla całego kraju. Sytuacja w cywilnym lotnictwie musi zostać drastycznie zmieniona. Medwiediew hokej tragedia
- Jest to szok dla całego kraju. Sytuacja w cywilnym lotnictwie musi zostać drastycznie zmieniona - powiedział Miedwiediew.
Czarna skrzynka w rękach ekspertów
Na miejscu pracuje już sztab kryzysowy. Politycy twierdzą, że żadna z rodzin ofiar nie będzie teraz sama i dostanie przynajmniej 2,5 mln rubli (ok. 250 tys. zł - red.) odszkodowania. Wszystkich jednak bardziej interesuje, co zawiodło przy starcie? Świadkowie opowiadają, że maszyna przy odrywaniu się od ziemi miała wyraźne problemy i to z tego powodu bezpośrednio zahaczyła w słup wysokiego napięcia stojący kilkaset metrów dalej i rozbiła się nad rzeką.
Badanie przyczyn tragedii na pewno przyspieszy szybkie dotarcie do jednej z czarnych skrzynek. Ta jest już w rękach ekspertów.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN/Andrzej Zaucha