Czwartek, 2 czerwca
Bogdan Klich wydał dyspozycję Dowódcy Wojsk Lądowych, by żołnierze uniewinnieni w procesie Nangar Khel zostali wyznaczeni "co najmniej na równorzędne do zajmowanych wcześniej stanowisk". Szef MON nie wykluczył jednak, że wojskowi - wobec ich uniewinnienia - powinni zostać awansowani. - Mają pełne prawo wrócić do Afganistanu. Są przykładami dobrej, żołnierskiej roboty - mówił Klich. Zapytany, czy ktoś powinien mieć wyrzuty sumienia w związku ze śmiercią cywili z wnioski, odparł: - Nie jestem badaczem ludzkich sumień.