Do śmierci półrocznej Magdy mogło dojść nawet dwa przed domniemanym porwaniem. Taki wątek sprawdza prokuratura w Katowicach - donosi RMF FM. Co więcej, śledczy mają dowody, że w czasie, gdy ktoś, używając komputera rodziców dziewczynki, poszukiwał w internecie informacji o dziecięcych trumnach i organizacji pogrzebu, oni sami byli w domu.