- Wsparcie psychologiczne dzieci było na poziomie minimalnym, nie było refleksji nad niepokojącymi doniesieniami, był szereg nieprawidłowości - mówi Rzecznik Praw Dziecka o działaniach pracowników instytucji, które miały dbać o dzieci powierzone opiece małżeństwu C. Dwoje podopiecznych zmarło w wyniku pobicia. Kolejna kontrola, tym razem zlecona przez biuro rzecznika, wykazała, że "żadna instytucja nie zadbała o ich dobro".