- Mówiono, że na igrzyskach nie będzie takich przekrętów. Ktoś może mówić, że przegrałam, ale ja nie czuję się przegrana - w mocnych słowach polska bokserska Karolina Michalczuk komentuje swoją porażkę, po której pakuje się i wraca do Polski. Zdaniem pięściarki utytułowanej rywalce pomogli sędziowie. - Myślałam, że będę miała medal - mówiła zapłakana.