Zamach w Bostonie przypomniał światu, że na Północnym Kaukazie wciąż trwa zbrojna rebelia przeciwko rosyjskiemu państwu. Tamerlan Carnajew był Czeczenem, pojawiły się też podejrzenia, że był szkolony przez rebeliantów w Dagestanie. To właśnie ta republika jest dziś głównym punktem zapalnym, bo wojna dawno już wykroczyła poza granice Czeczenii, przyjmując islamistyczne oblicze.