Czołowe zderzenie na ekwadorskiej drodze - to tragiczny finał wyprawy dwóch studentów z Wrocławia, którzy rok temu na motocyklach ruszyli w podróż dookoła świata. - Pomimo mojej resuscytacji Maks zmarł, zanim karetka dotarła na miejsce - mówi Krzysztof i prosi: - Proszę was bardzo, pamiętajcie Maksa, jednego z najlepszych ludzi jakich kiedykolwiek znałem.