- Dobrze, że w końcu zobaczyłem łzy w jej oczach - powiedział ojciec jednego z dwóch chłopców, którzy zginęli jesienią zeszłego roku w wyniku potrącenia przez 21-letnią kobietę. Proces w tej sprawie, który znajdzie finał 2 lipca, dotyczy wypadku, do którego doszło w Kozach koło Bielska-Białej. Kobieta prowadząca pod wpływem narkotyków potrąciła 10-letnie dzieci idące do szkoły na przejściu dla pieszych. Prokurator żąda dla niej dziewięciu lat więzienia.