Policja i prokuratura wyjaśniają szczegóły śmierci 13-letniego Roma, śmiertelnie potrąconego na stacji benzynowej w Mikołowie. Reporterka programu „Blisko ludzi” w telewizji TTV dotarła do świadka, który rzuca nowe światło na całe zdarzenie. Według niego, tuż przed wypadkiem mężczyzna, który kierował samochodem, miał wyrwać 13-latkowi telefon.
Reporterce TTV udało się ustalić, że chłopiec najprawdopodobniej najpierw został uderzony przez samochód, a dopiero później mężczyzna po nim przejechał.
"Zabrał mu smartfona"
Pracownicy stacji benzynowej nie chcą mówić o wypadku. Chętnie mówią za okoliczni mieszkańcy. M.in. o tym, że tuż przed zdarzeniem mężczyzna miał wyrwać z ręki 13-latka telefon i wsiąść do samochodu. Chłopiec zaczął biec obok auta. I to właśnie wtedy miało dojść do potrącenia.
- Zabrał mu smartfona, bo ten chłopak miał go w ręce. Chłopak za nim pobiegł i wpadł pod samochód – mówi na antenie TTV jeden ze świadków.
Ani policja ani prokuratura nie zdradzają, jakie były okoliczności wypadku. - Nie potwierdzam, nie wykluczam, iż mógł mieć miejsce nie sam wypadek, ale coś innego – mówi prokurator Mariusz Jeziorowski, z prokuratury rejonowej w Mikołowie.
Według informacji reporterki TTV, mężczyzna był już wcześniej karany m.in. za rozboje.
Rodzina widziała jak umierał
Rodzina chłopca nie może uwierzyć w to co się wydarzyło. 13-latek na stacji był z całą rodziną, która widziała jak umiera. Emocje są tak ogromne, że jego matce była potrzebna pomoc lekarska.
- Załoga karetki pogotowia prowadziła reanimację chłopca, niestety ok. godz. 16 stwierdzono zgon - mówi Magdalena Wiśniewska, z mikołowskiej policji.
Podejrzany został zatrzymany niespełna 24 godziny po wydarzeniu. Usłyszał już zarzuty, w tym m.in. spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Nie przyznaje się do winy. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.
Do tragedii doszło przy ul. Cieszyńskiej w Mikołowie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mi / Źródło: TTV, TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TTV Blisko ludzi | Paweł Rusinek