1,5 promila alkoholu w organizmie miał 9-letni chłopiec, którego w niewielkiej miejscowości w gminie Ustka znaleźli strażnicy gminni. – Chłopiec zataczał się przy drodze, był prawie nieprzytomny – relacjonują funkcjonariusze. Dziecko trafiło do szpitala, jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Jak mówią pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Rodzinie chłopiec twierdzi, że to sąsiad, z którym poszedł do sklepu, upił go winem.