Przykłady zmian w prawie pokazują, jak wielką władzę ma dziś jeden człowiek: minister i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. A to tylko część uprawnień, jakie dostał w ostatnich trzech miesiącach. Superśledczy, który ma do dyspozycji służby specjalne i praktycznie nie ma niczym związanych rąk. Taka władza może niepokoić, ale zaskakiwać może też fakt, że dostał ją od Jarosława Kaczyńskiego człowiek, który w przeszłości go zawiódł czy - jak mówią niektórzy - wręcz zdradził. Dlaczego mimo to prezes PiS postawił na Ziobrę i czy może mieć pewność, że ten znów się nie zbuntuje?