Twierdzenie PiS-u, że oddaje się władze narodowi, "jest propagandą". Tak naprawdę oddaje się to jednemu obywatelowi, czyli panu ministrowi Ziobro - powiedział w TVN24 profesor Marcin Matczak z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. - Jeżeli sędzia miałby podlizywać się politykowi, ministrowi sprawiedliwości, orzekać dokładnie tak, jak on chce, wtedy na pewno nie byłby niezawisły - dodawał.