Dobijał się do cudzego mieszkania, więc zawieźli go na komisariat. Tam, według nich, szarpał się z policjantami, ubliżał i groził, a w którymś momencie uderzył głową w mebel stojący w pokoju. Był bardzo pijany. Czemu policjanci z Kielc pokazali takie nagranie? Jest wyjaśnienie.