Nie uzyskaliśmy żadnych informacji na temat badań, dowodów, wyliczeń. Wszystko to, co zrobiła podkomisja, opiera się na oglądaniu zdjęć - tak poseł PO Marcin Kierwiński ocenił techniczny raport podkomisji smoleńskiej. Z kolei Maciej Lasek, były szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych podkreślił, że ustalenia podkomisji nie wnoszą nic nowego. - Dalej nie są pewni, ile było wybuchów, jaki był to materiał wybuchowy i w jakich miejscach - zaznaczył Lasek. - Tak się nie bada wypadków lotniczych - dodał.