W najbliższym czasie prawdopodobnie nie zapadnie decyzja, czy prokurator rozpocznie śledztwo w sprawie domniemanego oszustwa jakiego mógł dopuścić się prezes PiS w sprawie budowy wieżowców w centrum Warszawy. Prokuratura twierdzi, że zanim coś postanowi, musi przetłumaczyć z niemieckiego dostarczone przez austriackiego biznesmena dokumenty. Pełnomocnicy Geralda Birgfellnera zapowiedzieli złożenie skargi na opieszałość do prokuratury. Opozycja twierdzi, że śledczy robią wszystko, by nie przesłuchać w tej sprawie Jarosława Kaczyńskiego w trakcie kampanii wyborczej. O sprawie rozmawiali rzecznik Ministra Sprawiedliwości Jan Kanthak i poseł PO Krzysztof Brejza.