Najpierw życie z rozmachem, ale na kredyt, potem zaciskanie pasa, czyli bolesne spłacanie długów. Dwie Polski i ich symbole - Edward Gierek i Leszek Balcerowicz. Polska Gierka początku lat 70. to nadzieja na lepsze - banany w sklepach, małe fiaty na ulicach, budowa dróg, osiedli z wielkiej płyty i kolonie dla każdego dziecka. Dobrobyt, który dał wtedy Polakom poczucie ulgi, ale to był dobrobyt na kredyt, za który w końcu trzeba było zapłacić. I to słono. Po upadku komunizmu zostały gigantyczne długi i gospodarka w zapaści. Ratunkiem był plan Balcerowicza - dla wielu potężny szok i dotkliwe zaciskanie pasa. Gierkowi do dziś niektórzy chcą stawiać pomniki, Balcerowicz wciąż słyszy, że "musi odejść". Dwie Polski o których Piotr Jacoń rozmawiał między innymi z najbliższym doradcą Edwarda Gierka, a potem kolegą z uczelni Leszka Balcerowicza.