Jeszcze przed południem w środę prokuratura zatrzymała "agenta Tomka", by postawić mu zarzuty, a agenci CBA przeszukali mieszkania szefa Najwyższej Izby Kontroli. Później wydarzenia wcale nie zwolniły. CBA weszło do siedziby NIK-u, Marian Banaś w liście do marszałek Sejmu napisał o "naruszeniu prawa", a kontrolerzy NIK pojawili się w Prokuraturze Krajowej. W punktach wyjaśniamy środowe wydarzenia związane z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym, prokuraturą i Najwyższą Izbą Kontroli.