Narzeczony miał kawalerski w lutym, więc zdążył przed epidemią. Basia nie żałuje, że z wieczoru panieńskiego musiała zrezygnować. Cieszy się, że w ogóle udało im się wziąć ślub. Właśnie powiedziała "tak". Aneta wymarzoną ceremonię postanowiła odłożyć. "Najgorsze jest to ponowne czekanie" – mówi. Wesele jesienią lub zimą też może być piękne, przekonuje wedding planner, i zachęca przyszłe młode pary: nie odwołujcie wesel, przełóżcie na inny termin, wszyscy stracą mniej pieniędzy.