To nie sztuka doraźna politycznie. My pokazujemy zagrożenia uniwersalne. Jak fundamentalizm, czyli przekonanie, że to "ja mam rację, że moja prawda jest tylko dobra, a cel uświęca środki". A z tym mieliśmy do czynienia w Polsce przez ostatnia dwa lata - mówi o swym przedstawieniu "Czarownice z Salem" reżyserka Izabela Cywińska. Premiera dziś, w warszawskim Teatrze Powszechnym.