Ministerstwo Zdrowia zmniejsza wydatki na przeszczepy organów. Na ten rok przeznaczyło o 25 mln zł mniej, niż w 2007 roku, choć ten dla polskiej transplantologii był jednym z najgorszych w historii - alarmuje "Metro".
W całej Polsce na przeszczep czeka dziś blisko 1600 osób. Najwięcej chorych, bo ponad 1100, oczekuje na nową nerkę. Na nowe serce czeka 226 osób.
Jednak ta kolejka może się wydłużyć. W tym roku Ministerstwo Zdrowia na wszystkie świadczenia transplantologiczne zawarło ze szpitalami umowy na 114 mln zł. To kwota o 25 mln mniejsza niż przed rokiem.
- Informacja o zmniejszeniu nakładów na przeszczepy jest dla polskiej transplantologii ciosem - mówi prof. Wiesław Wiktor Jędrzejczak, krajowy konsultant w dziedzinie hematologii, członek Krajowej Rady Transplantacyjnej.
W poprzednich latach wykonywano około 1300 przeszczepów rocznie, w ubiegłym roku było ich zaledwie 992, czyli o 40 proc. mniej.
Winne są statystyki
Prof. Piotr Kaliciński, przewodniczący Krajowej Rady Transplantacyjnej, zmniejszenie środków na przeszczepy tłumaczy m.in. statystykami z 2007 r.
- Kwota ta została po prostu dostosowana do dzisiejszej sytuacji w transplantologii. Rzeczywiście jest to mała suma, jednak otrzymaliśmy od Ministerstwa Zdrowia zapewnienie, że jeżeli uda się nam zrealizować więcej przeszczepów, to resort także je sfinansuje - informuje prof. Kaliciński.
Źródło: "Metro"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24