Nie robił z nimi interesów, nie był winien pieniędzy, nie chcieli za niego okupu – ale maczetą, obcięli mu kciuk. Czterej kaliscy bandyci wpadli już w ręce policji. Na co dzień zajmowali się narkotykami, napadami, pobiciami, zastraszaniem, i wymuszeniami. Mogą spędzić w więzieniu 10 lat.