„Tramwaj zwany pożądaniem” to osobliwa tragedia, w której nikt nie umiera. Przynajmniej nie dosłownie. „Un tramway” w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego, wystawiany w paryskim teatrze L’Odéon z Isabelle Huppert i Andrzejem Chyrą w rolach głównych, pokazuje jednak, że umrzeć można na wiele sposobów. Spektakl, niebawem do obejrzenia w Warszawie, jest prawdziwą podróżą do piekła dla znakomitej w roli Blanche Huppert. Dla widza zresztą też.