Lech Wałęsa może poprzeć Jana Krzysztofa Bieleckiego, jeśli ten zdecyduje się kandydować w wyborach prezydenckich - zapowiada były prezydent w Radiu ZET. Jego zdaniem Bielecki mógłby zostać równie dobrze prezydentem, jak premierem. Zaznaczył przy tym, że "układ, w którym Donald Tusk byłby premierem, a Bielecki prezydentem, byłby dobry dla Polski".