- Zapowiedź pozwu, a potem dystansowanie się od tego to prezent zrobiony przez policję Krzysztofowi Rutkowskiemu - zgodzili się w TVN24 byli szefowie MSW Ryszard Kalisz i Ludwik Dorn. Zdaniem Kalisza detektyw dużo lepiej wyczuł sytuację, m.in. przez to, że nie miał takich ograniczeń jak funkcjonariusze, którzy, jak mówił "pogubili się".