- Nie wiem, czy to zasługuje na odznaczenie. Dla mnie to wystarczyły miłe słowa ministra, tzn. że nie krzyczał na mnie, podziękował - mówi w rozmowie z TVN24, okrzyknięty już bohaterem kolei, maszynista, Edward Pryczek. W środę zatrzymał on na kilka godzin ruch pociągów pod Łodzią po tym, jak zauważył usterkę semaforów. O nagrodę dla dzielnego kolejarza upomniał się sam minister transportu, Sławomir Nowak.