Amerykański żołnierz numer jeden, generał Martin Dempsey, szef kolegium połączonych sztabów sił zbrojnych USA prosi Polskę, by zostawiła w Afganistanie kilkuset żołnierzy. Co my na to? Wcześniej prezydent kategorycznie mówił, że polscy żołnierze nie zostaną tam ani jednego dnia po terminie, ale po prośbie kogoś takiego, plany i zamiary mogą się zmienić. Tym bardziej, że raz Amerykanie proszą o coś nas, innym razem my Amerykanów.