- Z tego, co wiem, osadzony składał wniosek o przydzielenie mu odzieży, ponieważ nie miał odpowiedniej na tę porę roku - powiedział rzecznik rzeszowskiego więzienia zapytany o to, czy Mariusz Trynkiewicz zwracał się o jakąkolwiek pomoc związaną z wyjściem na wolność. Mjr Norbert Gaweł zapewnił również, że służby przygotowują się na "wszelkie sytuacje, jakie mogą wystąpić" w związku z opuszczeniem zakładu karnego przez Trynkiewicza.