Winni ekscesów podczas "Marszu Niepodległości" są chuligani, organizatorzy, a także słabe prawo - ocenił w "Faktach po Faktach" prezydent Bronisław Komorowski. Jego zdaniem, błędy popełniła także policja przy planowaniu zabezpieczenia manifestacji i reagowaniu. Prezydent jest przekonany, że demokrację przed eskalacją brutalnych zachowań ochroni zakaz zakrywania twarzy podczas demonstracji, dlatego - jak powiedział - ponownie wystąpi z tą inicjatywą. Tłumaczył też, dlaczego przeprosił Rosjan.