Lechia - Piast 3:0. Niezwykły charakter pokazali w tym spotkaniu gdańszczanie. To Piast miał jednego piłkarza więcej, a jednak to gospodarze dyktowali warunki gry. Nadzieje gliwiczan na korzystny wynik zabił Stojan Vranjes.

Prezydent Bronisław Komorowski został nagrodzony w sobotę Super Wiktorem za całokształt działalności. Politykiem Roku została Elżbieta Bieńkowska. W sobotę odbyła się gala rozdania nagród Akademii Telewizyjnej.

Lechia - Piast 2:0. Mimo gry w osłabieniu Lechia nadal atakowała na bramkę Piasta. Kilka minut po pięknym golu Grzelczaka z efektownej strony pokazał się Maciej Makuszewski, który spokojnie przymierzył z woleja. Piast był w tym momencie na kolanach.

Zaur Sadajew był jednym z wyróżniających się piłkarzy na boisku, ale w starciu z Nikiemą wyraźnie przesadził. Czeczen ma jednak predyspozycje, by zostać idolem kibiców z Gdańska - jest nieustępliwy, gdy traci piłkę, wraca za rywalem i próbuje ją odebrać. Na murawie zostawia całe serce.

Lechia - Piast 1:0. Piotr Grzelczak - mimo kilku nieudanych prób z dystansu w pierwszej połowie - widząc, że obrońcy Piasta nie zamierzają mu odbierać piłki przed polem karnym, huknął sprzed szesnastki. Trafił idealnie - Jakub Szumski nie miał żadnych szans na interwencję.

Gdy napastnik drużyny A spotyka się oko w oko z bramkarzem zespołu B, zwykle dyktuje warunki pojedynku - przed sobą ma szeroką jak rzeka bramkę, może uderzyć w lewo, prawo, w górę lub w dół. W 99 proc. przypadków bramkarz musi rzucić się w ciemno. W meczu Lechii z Piastem Mateusz Bąk pokazał, że golkiperzy wcale nie są w takiej sytuacji na straconej pozycji. Sposobem na wyjście zwycięsko z takiej sytuacji jest dla bramkarzy doświadczenie. Bąk musiał widzieć gola Wojciecha Kędziory w meczu z Ruchem, doskonale wiedział, że napastnik Piasta będzie podcinał piłkę, wyskoczył do przodu, sprowokował do tego typu zagrania i spokojnie poczekał na piłkę. Klasa!

Generał Roman Polko, były dowódca GROM i były p. o. szefa BBN, w "Faktach po Faktach" nie miał wątpliwości: operacja rosyjska na Krymie była przeprowadzona w bardzo przemyślany sposób.

Występując w sobotę w Budapeszcie na wiecu setek tysięcy swych zwolenników premier Węgier Viktor Orban zapowiedział "jasne i wielkie zwycięstwo" swej prawicowej partii Fidesz w wyborach 6 kwietnia, apelując jednocześnie o jak największy udział w głosowaniu.

Program prowadził Jacek Stawiski

Generał Roman Polko, były dowódca GROM i były p. o. szefa BBN, w "Faktach po Faktach" nie miał wątpliwości: operacja rosyjska na Krymie była przeprowadzona w bardzo przemyślany sposób.

Dopiero gdy uda się znaleźć szczątki boeinga 777 Malaysia Airlines, będzie można powiedzieć coś na temat jego zaginięcia - takiego zdania jest gen. Gromosław Czempiński. W "Faktach po Faktach" stwierdził, że "żenujące jest to, że w erze satelitów nie zauważyliśmy tego samolotu".

Widzew nie złożył jeszcze broni w walce o utrzymanie. W meczu przeciwko Cracovii był wyraźnie lepszy, stworzył więcej sytuacji podbramkowych i oddał więcej strzałów. Łodzianom - jak zwykle - zabrakło jakości. Ale jeśli zagra tak samo w najbliższych spotkaniach, niewykluczone, że przed podziałem punktów odrobi część strat do bezpiecznego miejsca w tabeli. Punkt zdobyty w Krakowie jest pierwszym, jakim Widzew przywozi do Łodzi ze spotkań wyjazdowych (bilans: 0-1-13).

Pomimo początkowych zastrzeżeń, Niemcy udzielą pomocy wojskowej krajom NATO na wschodniej flance Sojuszu - podał w sobotę "Der Spiegel". Ministerstwo obrony chce wesprzeć kraje nadbałtyckie maksymalnie sześcioma myśliwcami, na Bałtyk wyśle też okręt wojenny.

Cracovia - Widzew 1:1. Widzew potrzebował kilkunastu strzałów, by wreszcie trafić do bramki Pilarza. W pierwszej połowie oddali 12 uderzeń, w kolejnej odsłonie spróbowali jeszcze kilka razy. Ich cierpliwość została nagrodzona bramką Piotra Mrozińskiego w 69. minucie, która dała drużynie Artura Skowronka jeden punkt.

Cracovia - Widzew 1:0. Jesienią zespół Wojciecha Stawowego był najpiękniej grającą ekipą w ekstraklasie. W tym roku "Pasy" nie zachwycają, ale wciąż potrafią czarować pojedynczymi akcjami. W spotkaniu z Widzewem po wspaniałej klepce drugiego gola w lidze strzelił Giannis Papadopoulos.

Do 1000 osób wzięło udział w sobotę w Doniecku w wiecu poparcia dla odsuniętego od władzy prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza – informują ukraińskie media internetowe.

Sekretarz stanu USA John Kerry w niedzielę spotka się w Paryżu z szefem dyplomacji Rosji Siergiejem Ławrowem - podał Departament Stanu w sobotę. Wiceszef MSZ Rosji Siergiej Riabkow przyznał, że w sprawie Krymu rozbieżności między USA i Rosją są fundamentalne.

- Sytuacja w Naddniestrzu i próby "ochronienia" Naddniestrza przez Federację Rosyjską są bardzo niepokojącym sygnałem - świadczył szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Deszczyca na konferencji prasowej w sobotę, podkreślając, że Rosja nadal stara się zdestabilizować sytuację w jego kraju.

Sędzia Paweł Gil, który prowadził mecz Legii z Lechem przeprosił piłkarzy z Poznania za to, że w sytuacji, w której Miroslav Radović strzelił gola, nie odgwizdał wcześniej faulu Serba. - Podszedł do naszego kapitana i przeprosił - powiedział portalowi poznan.sport.pl Mateusz Możdżeń.

Nikt wcześniej nie widział takiej sceny w Watykanie: po raz pierwszy papież spowiadał się podczas publicznej ceremonii w bazylice świętego Piotra. Tak dziennik „Corriere della Sera” komentuje nieoczekiwaną spowiedź Franciszka podczas liturgii pokutnej.

Jeszcze kilka lat temu Francja aspirowała do miana mocarstwa regionalnego i była jednym z liderów integracji europejskiej. Teraz rząd w Paryżu musi się mierzyć ze słabnącą pozycją międzynarodową, jak i problemami społecznymi w kraju.

Na "faktyczną zewnętrzną blokadę Naddniestrza" zwrócił uwagę Barackowi Obamie Władimir Putin. Poinformowała o tym w sobotę służba prasowa Kremla relacjonując rozmowę telefoniczną prezydenta USA z prezydentem Rosji.

- Putin chce rządzić całe życie, chce być carem i robi wszystko dla popularności - mówił w "Babilonie" pierwszy prezydent Białorusi, Stanisłau Szuszkiewicz. Dodał, że swój plan prezydent Rosji realizuje przez głoszenie hasła o "Wielkiej Rosji".

W meczu mistrza i wicemistrza poprzedniego sezonu, pierwszej i drugiej drużyny obecnych rozgrywek górą Legia. Na wypełnionym po brzegi stadionie przy ul. Łazienkowskiej brylował - jak w zwykle w ostatnich miesiącach - Miroslav Radović. Serb strzelił jedynego gola w tym spotkaniu, wykańczając efektowną akcję Tomasza Jodłowca. Legia ma już 10 punktów przewagi nad "Kolejorzem", ale... pamiętajmy - po 30 kolejki punkty dzielimy przez dwa!

To Lech miał przewagę, ale Legia wyprowadziła kontrę, która zmieniła losy pierwszej połowy. Lewą stroną pognał Tomasz Jodłowiec, sprytnym balansem ciała zwiódł Łukasza Trałkę i zagrał idealnie do Miroslava Radovicia. Serb sprytnie odskoczył od obrońcy i wykończył akcję głową.

Runął strop niezamieszkałej kamienicy w Zabrzu. Jak informuje straż pożarna, nie ma osób poszkodowanych. Kamienica była opuszczona.

- Jedna z pierwszych wersji, jeśli nie pierwsza, była taka, że sprawca tego zdarzenia jest w obrębie rodziny - mówił na antenie TVN24 Dariusz Loranty, b. oficer operacyjny stołecznej policji, odnosząc się do sprawy Dariusza P. Mężczyzna jest podejrzany o podpalenie własnej rodziny. Tę samą sprawę komentował wcześniej Dariusz Nowak z małopolskiej policji. - Jeżeli kogoś podejrzewamy, to musimy iść tym tropem i poczekać na moment, kiedy ten człowiek błąd popełni albo też wymusić na nim popełnienie właśnie takiego błędu - tłumaczył między innymi.

Według ustaleń tygodnika "Newsweek" w Prawie i Sprawiedliwości znaleziono winnych przygotowania spotu wyborczego, w którym znalazły się błędy. Odpowiedzialni za tę wpadkę mają być Andrzej Duda - szef sztabu wyborczego oraz Wojciech Pawlak, były dyrektor TVP2, który współpracuje z partią Jarosława Kaczyńskiego.

Biali Amerykanie stanowią jedyną grupę etniczną, która w większości popiera karę śmierci w USA - wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez Pew Research Center. W sumie aż 55 proc. dorosłych Amerykanów chce, by pozbawiano życia skazanych morderców. Mimo wszystko to zdecydowanie mniej niż jeszcze 20 lat temu.

Ruch na trójmiejskiej obwodnicy wraca do normy po tym jak przed południem na wysokości zjazdu na Karwiny zderzyły się tam dwa samochody osobowe. W wypadku ranna została jedna osoba.