- Gdybyśmy nie uzyskali bezwzględnej większości, można sklecić rząd z wielu partii, ale to będzie bardzo, bardzo źle wyglądało - stwierdził w Pułtusku prezes PiS Jarosław Kaczyński. Powiedział, że 25 października Polacy zdecydują, czy chcą "chaosu wielopartyjnego rządu", czy też "sytuacji spokoju". Tę ostatnią ma zagwarantować zwycięstwo wyborcze PiS.