Walka o Trybunał Konstytucyjny - Prawo i Sprawiedliwość nie ukrywa, że chce wariantu węgierskiego. Rząd Viktora Orbana (na którego PiS lubi się powoływać) całkowicie podporządkował sobie tamtejszy Sąd Konstytucyjny, zmieniając liczbę i sposób wyboru sędziów oraz ograniczając ich kompetencje. Jest jednak jedna, ale zasadnicza różnica (o której politycy PiS nie wspominają przy okazji porównań z Węgrami) - tam rządzący dokonywali zmian mając o wiele większy mandat społeczny, czyli mając większość konstytucyjną. O tym, jak wyglądało przejęcie kontroli nad odpowiednikiem naszego Trybunału i jakie są tego skutki - Cyprian Jopek, który właśnie wrócił z Węgier, gdzie rozmawiał m.in. z prezesem tamtejszego Sądu Konstytucyjnego.