Florence Foster Jenkins znana była jako "najgorsza śpiewaczka świata". Kochała muzykę ponad życie i dzięki majątkowi ojca, mimo kompletnego braku głosu, udało się jej nawet zdobyć sławę i wystąpić w Carnegie Hall. Jej historię postanowił opowiedzieć Stephen Frears, obsadzając w roli Jenkins wielką Meryl Streep - właścicielkę trzech Oscarów, 19 nominacji do tej nagrody i 28 do Złotych Globów.