Kilkudziesięciu posłów opozycji nadal przebywa na sali sejmowej. Pozostaną tam do wtorku 20 grudnia - zapowiedział przewodniczący PO po sobotnim posiedzeniu klubu parlamentarnego tej partii. Grzegorz Schetyna mówił, że "po raz kolejny, kiedy są ważne rzeczy, kiedy dzieje się coś złego, nie ma prezydenta".