Dwa dni temu do szpitala polowego w polskiej bazie w Ghazni trafiła 23-letnia Biba Hanifa, żona pracownika bazy, z bardzo rozległymi poparzeniami nogi. Ze względu na brak profesjonalnego sprzętu jej stan dramatycznie się pogorszył - w nogę wdała się gangrena. Mimo braku procedur dotyczących pomocy dla osób innego niż polskie pochodzenia, nawet jeżeli wiele lat pracują dla naszego wojska, Dowództwo Operacyjne wydało zgodę na przetransportowanie kobiety do szpitala w Warszawie.