Kolejna edycja festiwalu gotyckiego w Bolkowie. Jak co roku malowniczy zamek nawiedziły setki miłośników mrocznych klimatów z Polski, Czech, Niemiec i Ukrainy. Najważniejsza była muzyka, ale festiwal w Bolkowie to także rewia dość specyficznej mody.
Zasada jest taka: im oryginalniej, tym lepiej i tym samym większa szansa na popularność wśród licznych fotografów. Choć gothic kojarzy się najczęściej z czernią, można zauważyć coraz więcej eksperymentów z żywymi kolorami i wymyślnymi, kosmicznymi wręcz akcesoriami. W tym roku furorę robił latex i tradycyjnie już kilkunastocentymetrowe obcasy. Mimo, że w wakacje triumfy święcą raczej skromne kreacje, popularność festiwalu w Bolkowie nie maleje. Co kto lubi…
Mieszkańcy najwyraźniej przyzwyczaili się do tego niecodziennego widoku i również biorą udział o ocenie strojów. Całość dopełnia architektura miasteczka z dominującym gotyckim zamkiem.