- Mamy wszelkie podstawy, aby sądzić, że to ta osoba, świadomie lub nieświadomie, sprawiła, iż w autobusie nastąpiła eksplozja - oświadczył przedstawiciel Prokuratury Generalnej Aleksandr Bastrykin. Dodał, że człowiek ten był w pojeździe w momencie wybuchu.