Poniedziałek 6 października, 21:00Minister sportu stoi na twardym stanowisku, że to rząd jest zwycięzcą "wojny o polską piłkę". - Jak nie chcą kuratora, niech będzie kurator 4-głowy - przekonywał w TVN24 nawiązując do powstania Niezależnej Komisji Wyborczej, która ma przejąć obowiązki Roberta Zawłockiego. Minister podkreślił, że z wnioskiem o odwołanie kuratora wystąpi najwcześniej w piątek. Pytany o dymisję, odparł krótko. - Podam się do oceny premiera. Jeśli będzie wola, podam się do dymisji - zapowiedział minister.