Moneer Said Hanna, urzędnik państwowy z Egiptu, słono zapłacił za swój wierszyk, w którym rzekomo obraził prezydenta Hosniego Mubaraka. Treść wiersza, za który Hanna trafił za kratki, nie jest znana opinii publicznej. Rodzina walczy o ułaskawienie skazanego.