- Nie chcę ferować wyroków, ale zarzuty są poważne - tak na pytanie o ewentualną dymisję ministra rolnictwa Marka Sawickiego w związku z rozmową ujawnioną przez "Puls Biznesu" odpowiada członek władz PSL-u Stanisław Żelichowski. Poseł żałuje nie tylko, że "taka historia" miała miejsce, ale że w ogóle została zarejestrowana ukrytą kamerą. - Jest mi wstyd i to bardzo. Wierzę, że to wszystko jednak się nie potwierdzi.