Setki Afgańczyków protestowało w Kabulu przeciwko amerykańskiemu filmowi, który wywołał fale manifestacji w świecie muzułmańskim. Demonstranci, niektórzy wyposażeni w broń, palili opony i obrzucali kamieniami bazę wojskową USA na przedmieściach Kabalu - przekazały miejscowe władze. Jednocześnie, w Libanie, szef Hezbollahu wzywa wiernych do interwencji przeciwko "antyislamskiemu filmowi".