- Nie Krzysztof Gawkowski będzie mnie wyrzucał z partii, a jeśli już to organa statutowe - odpowiada Ryszard Kalisz na zapowiedzi sekretarza generalnego Sojuszu, że jeśli Kalisz zaangażuje się w nowy projekt firmowany nazwiskiem Aleksandra Kwaśniewskiego, to nie będzie dla niego miejsca w SLD. Kalisz studzi głowy partyjnych kolegów i zachęca: - Wspólna lista centrolewicy to dla Sojuszu szansa, a nie zagrożenie.