Nie wszystkie legendy PRL-owskiej gospodarki stoją dziś frontem do klienta i tak dobrze radzą sobie w kapitalistycznej rzeczywistości. Symbolem tych, które transformacja ustrojowa ostatecznie zmiotła z rynku, może być Fabryka Samochodów Osobowych. Od warszawy, przez duże i małe fiaty, polonezy, lanosy i chevrolety, aż do upadku - tak w skrócie wygląda upadek polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Chociaż są i tacy, którzy łudzą się, że nie jest to upadek ostateczny.