Matka walczy o dobre imię syna, który zginął w wypadku wracając motorem znad jeziora ze swoją narzeczoną. Według policji, chłopak uderzył w nadjeżdżający z naprzeciwka samochód. Ale narzeczna, która przeżyła, twierdzi, że Bartek nie jest sprawcą tylko ofiarą brawurowej jazdy innego kierowcy - drogowego pirata. Matka motocyklisty zarzuca policji, że nie zabezpieczyła wszystkich dowodów, a prokuraturze, że zlekceważyła zeznania naocznego świadka wypadku.