- Mam żal do premiera o to, że cały czas jest parę spraw niewyjaśnionych - powiedziała w "Piaskiem po oczach" Barbara Nowacka, córka Izabeli Jarugi-Nowackiej, która zginęła w Smoleńsku. - Mam żal za cały ten bałagan, który narastał po katastrofie - dodała. Oceniła również, że w pierwszych chwilach po tragedii zdarzało się, że rodziny ofiar "były odsyłane z kwitkiem" przez stronę rządową, "wobec czego zaczęła w nich narastać podejrzliwość".