Energia odnawialna, choć ekologiczna, jest droższa niż ta z konwencjonalnych źródeł. Może być także uciążliwa dla mieszkańców, którzy skarżą się choćby na hałas wiatraków. Anna Zalewska z PiS postulowała, zgodnie z projektem ustawy przygotowanym przez swój klub, by wiatraki stały co najmniej 3 kilometry od zabudowań mieszkalnych. "Opieramy to na opinii ministerstwa zdrowia" mówiła posłanka. Prezes Polskiego Stowarzyszenia Energii Wiatrowej Wojciech Cetnarski uważa, że taki dystans dyskryminowałby inwestorów. Jego zdaniem "wystarczy, że wiatrak będzie oddalony o 400-500 metrów, by spełnione zostały normy dotyczące hałasu".