Co najmniej 51 osób zginęło w wyniku eksplozji, do której doszło w czasie uroczystości weselnych w tureckim mieście Gaziantep, w pobliżu granicy z Syrią. Jak informuje Reuters, wśród rannych jest pan młody. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że zamachowcem-samobójcą było dziecko "w wieku 12-14 lat".