Są kolejne rozmowy, spotkania i nadal brak przełomu. Premier Mateusz Morawiecki przyjmował izraelskich dziennikarzy, a minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz rozmawiał z ambasador Izraela Anną Azari. Nadal każdy stoi przy swoim stanowisku. Polska strona podkreśla, że nie będzie "chłopcem do bicia". Natomiast strona izraelska podkreśla, że nie chodzi tu o polska historię, ale o wspólną. Sytuacji nie pomaga milczenie prezydenta. Wciąż nie wiadomo, co zrobi Andrzej Duda, czy podpisze nowelę ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.