Ujawnienie zarzutów gwałtów wobec ginekologa z Zabrza sprawiło, że z dnia na dzień rośnie liczba kobiet, które uważają się za pokrzywdzone. Policjantom poskarżyła się jedna, dotarli do kolejnych trzech. Piątkowy apel sprawił, że tego dnia zgłosiła piąta, a w sobotę szósta. - Dzwonią cały czas - mówi nam policjantka.