Najnowsze

Najnowsze

"Księża biskupi niejednokrotnie przepraszali i dalej przepraszają"

Jak wynika z opracowania episkopatu dotyczącego pedofilii w Kościele, ponad połowa przypadków wykorzystywania nieletnich przez księży nie została zgłoszona do organów ścigania. Rzecznik KEP Paweł Rytel-Andrianik w rozmowie z TVN24 odnosił się do tych danych. Zapewniał też, że księża "niejednokrotnie przepraszali i dalej przepraszają" skrzywdzone osoby.

Imponujące pensje w Orlenie. Ile zarobił prezes Daniel Obajtek?

867 tysięcy złotych - tyle w ubiegłym roku wyniosło wynagrodzenie brutto prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. Niemal drugie tyle szef paliwowego giganta może otrzymać w ramach premii za ubiegły rok. Jak wynika z danych opublikowanych przez płocki koncern, ubiegłoroczny koszt wynagrodzeń dla członków zarządu wyniósł w sumie 4 miliony 745 tysięcy złotych, podczas gdy w 2017 roku było to 6 milionów 572 tysiące złotych.

Owsiak organizuje "grupę wsparcia" w walce z hejtem

Chcemy spróbować rozwiązać problem, co zrobić, żeby pomóc sobie, kiedy jesteśmy hejtowani, jak stworzyć grupę wsparcia - mówił w TVN24 prezes zarządu Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak. Zapowiedział, że w tej sprawie w muzeum POLIN odbędzie się otwarta debata między innymi z udziałem rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara.

"Zdziwienie i irytacja" w centrali PiS. Kancelaria premiera ujawniła informacje o "pani Basi"

Kancelaria premiera na wniosek posła PO Krzysztofa Brejzy ujawniła informacje, gdzie i kiedy w czasach PRL pracowała Barbara Skrzypek, jedna z najbardziej zaufanych osób Jarosława Kaczyńskiego, szerzej znana jako "pani Basia". Wywołało to zdziwienie i irytację w partii rządzącej - podała gazeta.pl, powołując się na źródło zbliżone do PiS. Takich informacji kancelaria premiera nie chciała udzielać w czasie rządów Beaty Szydło.

"Przekazałem kopertę, pan Kaczyński z kopertą wszedł do swojego pokoju"

"Nie chcę się tutaj pomylić, przekazałem kopertę, pan Kaczyński z kopertą wszedł do swojego pokoju, gdzie pan Sawicz już siedział" - tak według czwartkowej "Gazety Wyborczej" zeznał Gerald Birgfellner w prokuraturze. Austriacki biznesmen pytany był między innymi o przekazanie koperty z pieniędzmi księdzu Rafałowi Sawiczowi zasiadającemu w radzie Instytutu imienia Lecha Kaczyńskiego, właściciela spółki Srebrna.

Brali kredyty, bo liczyli na wielkie zyski. 150 pokrzywdzonych, 60 milionów złotych strat

Policjanci zatrzymali 30-letnią mieszkankę Ełku. Kobieta miała stworzyć piramidę finansową i oszukać około 150 osób, które mogły jej powierzyć nawet 60 milionów złotych. By inwestować brali kredyty, bo kusiły ich obiecywane zyski, nawet 30-40 procent na kwartał. W związku z tą sprawą zatrzymano także 29-letniego partnera kobiety. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Ełku aresztował oboje na trzy miesiące.

Gowin o deklaracji LGBT: dopóki rządzimy, takich treści w szkołach nie będzie

Podział w tej sprawie jest na obóz wolności i obóz przymusu. My jesteśmy obozem wolności - przekonywał w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i na tvn24.pl Jarosław Gowin, odnosząc się do dyskusji wokół podpisanej przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego tak zwanej deklaracji LGBT. Wicepremier i minister nauki zapewniał, że dopóki w Polsce rządzi Zjednoczona Prawica, "tego typu treści w polskich szkołach nie będzie".

Dorotka "mówi" tylko oczami. Właśnie zamilkła

Dorotka jest "milczącym aniołem" - "mówi" tylko oczami. Dzięki specjalnemu urządzeniu jej najbliżsi wiedzą, że dziewczynka lubi różowy kolor, spaghetti i bajkę o Vaianie. Urządzenie właśnie się zepsuło, a na nowe pieniędzy brak.

"Najprawdopodobniej strajk odbędzie się także w liceum pierwszej damy"

Trudno mówić o populistycznym postulacie, kiedy pensja zasadnicza nauczyciela początkującego wzrosłaby z 1800 złotych netto do 2800 złotych netto - oceniła w TVN24 rzeczniczka ZNP Magdalena Kaszulanis. Odniosła się w ten sposób do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który mówił o "populistycznych" postulatach protestujących nauczycieli. Dodała, że "najprawdopodobniej strajk odbędzie się także w liceum pierwszej damy".

Jarosław Gowin w "Rozmowie Piaseckiego"

Gdyby była alternatywa, zapewne bym namawiał kolegów z rządu do tego, żebyśmy poszli w stronę prodemograficzną, czyli zamiast 500 plus na pierwsze dziecko, to na przykład 1000 złotych na trzecie - przyznał w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i na tvn24.pl Jarosław Gowin, wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Powiedział też, że trzy postulaty z tak zwanej nowej piątki PiS budzą jego "głęboki entuzjazm".

"Niech pan mi spojrzy głęboko w oczy i powie - nam pan nie wierzy?"

Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin pytany był w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i tvn24.pl o ewentualną dymisję minister finansów Teresy Czerwińskiej. Powiedział, że informacje te zostały zdementowane przez jej rzecznika. Na uwagę, że nie zawsze jest tak, że informacje dementowane okazują się potem nieprawdziwe, Gowin odparł: - Niech pan mi spojrzy głęboko w oczy i powie - nam pan nie wierzy?

"Kompromitujemy się przed innymi krajami UE". Apel do premiera w sprawie handlu

Przywrócenie podatku handlowego, zlikwidowanie "nieuczciwych praktyk korporacji handlowych" w zakresie cen oraz ograniczenie napływu gorszych jakościowo towarów spoza Unii Europejskiej - takie postulaty znalazły się w liście Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców Adama Abramowicza do premiera Mateusza Morawieckiego.

Gowin: zamiast 500 złotych na pierwsze dziecko wolałbym 1000 na trzecie

Gdyby była alternatywa, zapewne bym namawiał kolegów z rządu do tego, żebyśmy poszli w stronę prodemograficzną, czyli zamiast 500 plus na pierwsze dziecko, to na przykład 1000 złotych na trzecie - przyznał w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i na tvn24.pl Jarosław Gowin, wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Powiedział też, że trzy postulaty z tak zwanej nowej piątki PiS budzą jego "głęboki entuzjazm".

Taneczny występ tuż przed zatrzymaniem. Oklasków nie było

Nietypowe nagranie z akcji policji w Los Angeles. Pościg za białym autem i podejrzany, który po tym, jak już się zatrzymał i wysiadł z samochodu, zaczął tańczyć przed policjantami. Oklasków nie było. Tylko szczęk kajdanek, trzask drzwi radiowozu i transport do aresztu w blasku policyjnych świateł.

Było tak zimno, że ludziom odpadały uszy. Dosłownie. Najlepszego z okazji pierwszego dnia wiosny!

Tej zimy temperatura sięgała - 45 stopni Celsjusza. Wielu zginęło, jednemu chłopcu odpadła część prawego ucha, a drugie "wisiało na wąskim skrawku ciała". Kraj był sparaliżowany. Pierwszy dzień wiosny zapowiadał przełom, choć dzieci nadal zamiast topić marzannę lepiły bałwany. A "pani zima" jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś ma być od 9 do 14 stopni Celsjusza, wiatr słaby i umiarkowany. Cieszmy się!

Macierewicz na bocznym torze. "Może wrócić do gry i zaatakować"

Z pola widzenia zniknęła smoleńska podkomisja, zniknął też z widoku Antoni Macierewicz. Jeden z najbardziej zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego, minister obrony i twarz miesięcznic smoleńskich, jeszcze niedawno temu był na politycznym szczycie. Gdzie jest teraz? Zdaniem byłego wiceszefa PiS Ludwika Dorna, to jego koniec w PiS. Jednak - jak oceniają komentatorzy -Macierewicz "może wrócić do gry i zaatakować". Materiał magazynu "Czarno na białym" w TVN24.

Ogromna przepaść w emeryturach. Rzecznik ZUS wyjaśnia

Zaledwie 2 grosze - tyle wynosi obecnie najniższa emerytura w Polsce. Z kolei najwyższa, według danych uzyskanych przez tvn24bis.pl w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, to 22,2 tysiąca złotych. Jak tłumaczył w TVN24 BiS Wojciech Andrusiewicz, rzecznik ZUS, nawet jedna odprowadzona składka uruchamia prawo do uzyskania emerytury, a państwo gwarantuje nam świadczenie w minimalnej wysokości dopiero po spełnieniu określonych warunków.

Salvini: decyzja o zawieszeniu partii Orbana jest absurdalna

Zawieszenie ugrupowania Fidesz premiera Węgier Viktora Orbana w prawach członka Europejskiej Partii Ludowej (EPL) to "absurdalna" decyzja - ocenił szef MSW Włoch, wicepremier Matteo Salvini. Polityk zapewnił o swoim poparciu i przyjaźni wobec premiera Węgier.

Dramat ofiar pedofilii

Statystyki pokazują jasno, że dopiero kiedy ignorowanie lub ukrywanie przypadków pedofilii stały się karalne, hierarchowie kościelni zaczęli częściej zgłaszać takie przypadki. Z jednej strony przedstawiciele Kościoła twierdzą, że sami w sądach biskupich załatwiają sprawy molestowania - z drugiej przyznają, że nie mają takich instrumentów. Przypadek molestowanego w diecezji opolskiej jak w soczewce pokazuje dramat ofiar, które zostały skrzywdzone najpierw przez konkretnych sprawców, a później przez instytucje.