Zachował się nieodpowiedzialnie, naigrywaując się z szerzącego się na świecie koronawirusa. Teraz, kiedy Rudy Gobert sam jest zakażony, a rozgrywki NBA zawieszone, okazało się, że chore jest także dziecko, które było na meczu jego drużyny i zbierało potem od koszykarzy autografy.